Uchwała Nr 74
Zarządu Głównego Polskiego Związku Wędkarskiego
z dnia 15 października 2004 r.
w sprawie składki członkowskiej na 2005 r.
Na podstawie § 29, pkt.8 Statutu PZW uchwala się, co następuje :
Logo Stowarzyszenia PZW
§ 1.
1. Wysokość obowiązującej w 2005 r. składki członkowskiej i wpisowego określa tabela stanowiąca załącznik Nr 1.
2. Zakres i zasady stosowania ulg i zwolnień w składce oraz innych opłatach członkowskich zawiera załącznik Nr 2.
§ 2.
1. Wysokość okręgowych składek członkowskich (rocznych i okresowych) przeznaczonych na ochronę i zagospodarowanie wód, uchwalą zarządy okręgów w terminie do 30 listopada 2004 r., przyjmując za podstawę koszty prowadzenia gospodarki rybacko-wędkarskiej. Ustalą jednocześnie zakres i zasady stosowania w tych składkach ulg i zwolnień, określonych w rozdz. IV, ust.6 uchwały programowej XXVII Krajowego Zjazdu Delegatów PZW.
2. Członkowie PZW wędkujący poza terenem swego Okręgu lub porozumienia, w wodach nizinnych PZW na terenie innych okręgów nie objętych porozumieniem mogą, zamiast wielokrotnego wnoszenia składek okresowych, wnieść jedną składkę krajową wynoszącą 100 zł rocznie, przeznaczoną na ochronę i zagospodarowanie wód. Wykaz wód nizinnych udostępnionych do wędkowania na podstawie wniesionej składki krajowej, podlega ogłoszeniu w formie komunikatu ZG PZW do końca grudnia 2004 r. Komunikat zamieszcza również: Biuletyn Wędkarski i Wiadomości Wędkarskie oraz czasopisma wydawane przez niektóre zarządy okręgów.
3. Do składki krajowej nie mają zastosowania ulgi i zwolnienia z wyłączeniem Honorowych Członków PZW i członków uczestników PZW.
4. Przychody ze składki krajowej podlegają repartycji do okręgów, proporcjonalnie do zgłoszonego do wykazu i udostępnionego terenu wód nizinnych do wędkowania.
§ 3.
1. Gospodarstwo Rybackie PZW w Rucianem - Nidzie udostępnia użytkowanie wody za pobraniem opłaty za wędkowanie. Wysokość opłat rocznych i okresowych w podziale na członków PZW i osoby nie zrzeszone oraz na rodzaje wód i łowisk, określa tabela stanowiąca załącznik Nr 3.
2. Wykaz wód udostępnionych do wędkowania przez Gospodarstwo z określeniem warunków użytkowania rybacko-wędkarskiego, zawiera załącznik Nr 4.
§ 4.
Osoby nie zrzeszone w PZW, uprawnione do wędkowania, wnoszą opłaty za wędkowanie według stawki uchwalonej przez zarząd okręgu, na terenie którego wędkują.
§ 5.
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
Prezes ZG PZW
Eugeniusz Grabowski
Skarbnik ZG PZW
Waldemar Gozdek
Załacznik Nr 1
Tabela składek członkowskich
i innych opłat członkowskich w 2005 roku
Lp.
Rodzaj świadczenia
Wysokość kwotowa w zł.
1.
Składka członkowska
54,-
2.
Składka członkowska ulgowa 25% dla odznaczonych srebrną odznaką PZW po dniu 27 października 2001 r.
40,-
3.
Składka członkowska ulgowa 50% dla :
odznaczonych srebrną odznaką przed 27 października 2001 r.,
odznaczonych złotą odznaką PZW,
młodzież szkolna i studenci w wieku od 16 do 24 lat oraz żołnierze służby zasadniczej,
osoby po ukończeniu 65 lat
27,-
4.
Składka członkowska ulgowa 75% :
odznaczony złotą odznaką PZW z wieńcami,
członek uczestnik do lat 16
13,-
5.
Wpisowe:
członka zwyczajnego PZW
członka uczestnika PZW
25,- 12,-
6.
Legitymacja członkowska
5,-
Dane uzupełniające:
Składka krajowa uzupełniająca składkę okręgową, uprawniającą do wędkowania na wodach nizinnych PZW w całym kraju wg ogłoszonego wykazu wynosi 100 zł.
Wysokość opłat egzaminacyjnych na kartę wędkarską ustalają zarządy okręgów, podając do wiadomości adresy i zakres terytorialny działania komisji egzaminacyjnych.
Opłaty za wydanie karty wędkarskiej ustalają i pobierają starostwa powiatowe.
Załącznik Nr 2
do uchwały Nr 74 ZG PZW
z dnia 15 października 2004 r.
Zakres i zasady stosowania ulg i zwolnień
w składce i innych opłatach członkowskich w 2005 r.
1. Składkę członkowską uczestnika uprawnionego do swojego łowiska uiszcza młodzież do lat 16. Członek uczestnik wnoszący składkę okręgową uprawniony jest do wędkowania w wodach nizinnych PZW w całym kraju, bez wnoszenia składki krajowej. Ulga w składce członkowskiej członka uczestnika wynosi 75%.
2. Młodzież nie zrzeszona w PZW do lat 14, może wędkować nieodpłatnie w wodach PZW, ale tylko w ramach łowiska i dziennego limitu swego opiekuna i w czasie jego obecności. Uprawnienie to dotyczy również współmałżonków członków PZW.
3. Honorowi Członkowie PZW zgodnie z § 9 ust. 3 Statutu PZW, zwolnieni są ze wszystkich świadczeń członkowskich na podstawie posiadanej legitymacji członka honorowego.
4. Członkowie PZW w wieku od 16 do 24 lat są uprawnieni do 50% zniżki w składce członkowskiej za okazaniem ważnej legitymacji szkolnej lub studenckiej albo książeczki wojskowej z wpisem o odbywaniu służby zasadniczej.
5. Zniżki w składce członkowskiej z tytułu odznaczeń honorowymi odznakami PZW, ogłoszone w tabeli stanowiącej zał. Nr 1, stosowane są po okazaniu legitymacji potwierdzającej nadanie odznaczenia.
6. Ulgi dla członków PZW w wieku powyżej 65 lat stosuje się po ukończeniu 65 roku życia przed 30 kwietnia 2005 roku.
7. O uldze w składce okręgowej dla członków uczestników oraz członków zwyczajnych wymienionych w punktach: 4, 5 i 6 decyduje właściwy zarząd okręgu, będący uchwałodawcą wysokości składki okręgowej, uwzględniając zalecenia XXVII KZD PZW zawarte w uchwale z dnia 26 października 2001 r. w rozdz. IV.ust.6.
8. Nie objęte są ulgami składki okręgowe okresowe i składka krajowa za wyjątkiem całkowitych zwolnień z ich wnoszenia przez członków honorowych i członków uczestników PZW.
(od redkacji - załączniki 3 i 4 opublikujemy niebawem).
W roku 2004 w okręgu Płockim za kartę płaciłem 140 zł w tym roku muszę za nią zapłacić 278 zł. Czyżby aż tak wzrosła cena??? Zarabiam 450 zł na miesiąc jako stażysta. Jestem z Wyszogrodu. Proszę o odpowiedź.
Najlepiej opierać się na faktach i podawać przykłady, dlaczego brakuje pieniędzy na gospodarkę rybacką i ochronę przed kłusownictwem. I np:Woj. Łódzkie, ma wody 2%tego co posiada Szczecin.Nic w tym dziwnego by nie było, gdy by nie to, że podzielono się ta trzy okręgi: trzech prezesów,kilku wice, sekretarki, księgowi, szwagrowie ,plus inni niezbędni aż brakuje na pobory. Te trzy chude krowy przejadają nasze pieniądze ,bo trzeba utrzymać dwa zbędne garby ; bezproduktywne i martwe bo nic nie robiące dla społeczności wędkarskiej. Za pieniądze,które są topione na te "martwe ciała" można by spokojnie wyposażać i utrzymywać z tuzin strażników i to na pełnym etacie.
Ps. Bywam często nad Wartą w okręgu Sieradzkim i kłusowników widzę często a straży nie spotkałem jeszcze nigdy--- widocznie brakuje okręgowi pieniędzy na takie tam zbytki.
Mam 14 lati chcialbym założyć sobie karte wędkarska. Ile zapłace za zrobienie karty i ile co roku będe musiał płacić?? Bo sie nie moge połapac prosze pomóżcie mi!!!!!!!!!!!!
Bez przesady podwyżki nie są aż tak wielkie. Myślałem że "Rada Starców" mocniej nam dołoży, a tu w porównaniu z 2004 podwyżka o:
pkt1. - 2 zł
2. - 1 zł
3. - 1 zł
4. - bez zmian
5. - *20 zł
- *10 zł
6. - bez zmian
Jak widać podwyżki w wysokości składki członkowskiej są wręcz śmieszne.
Wzrost wpisowego ma zarówno dobre strony - wpisowe w całości (albo jego duża część, nie jestem tego pewien) zostaje w kasie koła i jesli zarząd koła to wędkarscy pasjonaci i do tego z głową, to kasa nie zostaje zmarnowana na przysłowiowe "pensyjki" lecz rozsądnie wydana w zależności od potrzeb (u mnie w kole np. zarybienia, prace nad akwenami, sport, wycieczki). Jesli te 25 zł zostawało by w kole to dla mnie super! Lecz u nas w kraju wszystko jest mozliwe np. ZG PZW podejmie sobie uchwałę, że zabiera kołom 20 z tych 25zł i już klops! Złe strony - może się trochę zmniejszyć liczba młodzieży wstępującej do związku, bo wpisowe w wysokości 2 zł wyraźnie zachęcało by choć zalegalizować swą przygodę z wędką.
Skandal to dopiero może być, gdy okręgi podniosą składkę na ochronę i zagospodarowanie wód, jeśli w ogóle będą miały czym "gospodarować". Ale o tym dowiemy się już niebawem - 17.11.04 w RZGW Warszawa otwierane sa koperty ofert konkursowych na użytkowanie obwodów rybackich w okresie najbliższych 10 lat. A teren podległy RZGW W-Wa to prawie 40% kraju.
To skandal że co roku podnosi się wszystkie opłaty: członkowskie, okręgowe itd., a nic nie robi się z kłusownictwem, zarastaniem rzek itp. tematami. Na co idą te pieniądze, na pensyjki dla zarządu PZW ?? Jak tak dalej będzie to przestanę płacić tak jak inni to robią bo ryb coraz mniej a ceny coraz większe.
A co - może się karta nie zwrócić?...Polska to być piękny kraj!... Nawet jakby miało być darmo, to i tak znalazłoby się paru niezadowolonych, że nie dopłacają!
Kolego nie wiem jak Ty, ale ja traktuję wędkarstwo jako hobby i nie sprzedaję złowionych ryb żeby mi się zwróciło za kartę tylko je z powrotem wypuszczam.
A co do pieniędzy to nie znajduję ich na ulicy i jeżeli już je wydaję na coś to nie dla idei czy też żeby ktoś się wzbogacał moim kosztem, ale po to żeby to „coś" sprawiało mi przyjemność.
U mnie też mamona na drzewie nie rośnie, ale zdaję sobie sprawę, że za każdą przyjemność trzeba płacić. Opłaty w porównaniu z rokiem ubiegłym wzrosły śladowo, więc o co to biadolenie? Jeśli lubisz łowić ryby i gotów jesteś za to zapłacić, to bardzo służę namiarami na kilka łowisk komercyjnych. Ryb w bród, biorą na zawołanie - tylko ile Cię to będzie kosztowało? Jeśli porównasz swoje wydatki na łowiskach płatnych z wydatkami na wodach PZW być może zrozumiesz, że utrzymanie bogatego rybostanu w dowolnej wodzie poddanej stałej presji wędkarskiej kosztuje dużo więcej niż składka członkowska + opłata krajowa.
Dziękuję za propozycję łowienia na łowiskach komercyjnych. To tak jakbyś zaproponował grzybiarzowi żeby poszedł do sklepu i kupił sobie grzybki w słoiczku :)
OK, a skoro już tak chcesz podyskutować o „śladowym wzroście” w opłatach to podwyżka o 30% na przełomie czterech lata wstecz jest dla Ciebie nieznacząca?? Fajnie, życzę Ci żeby twoje zarobki tak malały jak wzrastają te opłaty.
A może tak jak wielu gości z naszej „elity” rządzącej tak i Ty masz udziały w tych składkach ciężko wysupłanych przez emerytów, rencistów i podrostków, którzy żeby być w porzadku z prawem wyciągają od rodziców niejednokrotnie ciężko zarobioną kasę. Życzę powodzenia Twojemu sumieniu :) skoro tak jest.
Nie dziękuj-przez łowisko komercyjne nie rozumiem tu akurat kwadratowego stawu z karpiami, tylko (są takie) wód dzikich, prowadzonych przez Towarzystwa, a dostępnych dla ludzi "z zewnątrz" za dodatkową opłatą.
30% na przestrzeni 4 lat... A inflacja to co, ujemna była?
Mój kontakt ze składkami jest akurat taki, że raz do roku je opłacam. Oczywiście raczej mi nie uwierzysz, ponieważ z dalszej części twojego listu wynika, że już wydałeś na mnie wyrok.
Ale serce mnie boli, ilekroć ktoś zasłania się emerytami, rencistami i młodzieżą, co to po kątach biedę klepią i chleb ze smalcem jedzą. Roczna składka to wydatek ok. 10 zł miesięcznie. Szokująca kwota.
Mnie po prostu trafia, kiedy słyszę to ciągłe biadolenie: drogo, drogo, jeszcze drożej... Czego by się nie zrobiło i tak będzie płacz, że drogo, że się nie opłaca, że sto lat temu to były ryby, że emeryci i renciści... Różnie w życiu moim było - raz miałem pracę i pieniądze, innym razem nie, ale na opłacenie karty zawsze jakoś ustukałem!
I jeszcze jedna sprawa - moje sumienie ma się świetnie. Zapewniam. Ciekawe, jak będzie z twoim, kiedy nie opłacisz składki.
No dobra-ja też mam zastrzeżenia do systemu wnoszenia opłat. Nie mam pojęcia, dlaczego w niektórych okręgach opłata dzienna dla niezrzeszonych jest tak wyśrubowana, że za kilka dni można byłoby sobie kartę opłacić. Nie widzę przeciwskazań, by opłaty za wędkowanie nie mogły być wnoszone kwartalnie. Czemu spiningiści, dla których okres od stycznia do maja jest sezonem martwym, mają płacić tak jak wszyscy? Podobnie jak wędkarze ciepłolubni, którzy na zimę zaszywają się w domach konserwując sprzęt i własne organizmy. Uważam, że potrzebna jest w tym względzie racjonalizacja pozwalająca zarówno związkowi oszacować, kiedy i ile ludzi łowi, ale również nam, wędkarzom, prowadziś bardziej racjonalną gospodarkę finansami.
No to podajmy sobie rekę na koniec (pod warunkiem, że jednak tę kartę opłacisz).
Kartę opłacałem, opłacam i raczej będę opłacał, no chyba, że bardzo mnie przyciśnie brak kasy. Ale to inny temat. Mimo to nigdy się nie pogodzę z tym, że nic się nie robi z naszymi wodami i ich ochroną poza tym ze ściąga się haracz na pseudo zarybianie, ochronę przed kłusownikami i zanieczyszczeniami Pozdrawiam :)
Tak i co dalej zrobisz ??? jak nie zapłacisz staniesz się kolejnym kłusownikiem, na których tak psioczysz. Czy to jest dobre rozwiązanie? jak narazie przepisy są po to aby je przstrzegać a nie łamać. Poza tym zawsze możesz podnieśc tą sprawę na zebraniu swojego koła i spróbować coś przeforsować.
pzdr kosu
Święta prawda! Żyjemy w kraju złodzieji i cwaniaków.Ci w Związku dbają o własne stołki i tyłki a nie o nasze rzeki i jeziora i te resztki ryb które w nich pływają.Poobstawiali stanowiska kolesiami i widać dobrze się bawią śmiejąc się nam wędkarzom w twarz.