W tej części serwera artykuły poświęcone wędkarkim porom roku, wędkarskim miesiącom i łowom w określonych warunkach. Są ryby, na które poluje się przede wszystkim w marcu, są ryby, kwietnia i kolejnych miesięcy. Miętus na przykład kojarzony jest z pogodą najpaskudniejszą z paskudnych, nie ma stycznia bez troci, lina bez kwietniowym rozpogodzeń, czy sumowych nocy bez pełni lata. Ale też z każdą rybą spotkać się można nawet w miesiącach jej nie przypisanych przez wędkarską tradycję. I o tym ten kawałek "Rybiego Oka" będzie traktował.
Niektóre publikacje członków Stowarzyszenia Klubu Wędkujących Internautów. Jeśli chcesz zostać członkiem tego klubu, wypełnij formularz Akces on-line do KWI.
Pragnę podzielić się z Państwem przeżyciami z kilku wypraw na dorsze Koła PZW nr 4 przy Aluminium Konin-Impexmetal S.A..
Jestem sekretarzem Koła PZW nr 4 przy Aluminium Konin-Impexmetal S.A., który zajmuje się w naszym Kole PZW nie tylko "sekretarzowaniem" ale również organizacją różnego rodzaju imprez, w tym i imprezy pod tytułem "wyprawa na
Bałtyk".
Po wielu wcześniejszych przymiarkach, zdecydowaliśmy się na organizację imprezy, która miejmy nadzieję, stanie się coroczną. Zastanawialiśmy sie długo gdzie ją zorganizować. Ostatecznie, chyba trochę przypadkiem, jako pierwsze miejsce jej odbycia wybraliśmy Łowisko Wygonin. Zdajemy sobie doskonale sprawę z tego, że jest to łowisko komercyjne. Zdajemy sobie również sprawę z tego, że pojemność "ludzka" tego łowiska jest ograniczona. Mamy jednak nadzieję, że okaże sie ono spełnionym rajem dla wszystkich uczestników, zarówno dla spinningistów jak i muszkarzy.
Zapraszamy wszystkich serdecznie na imprezę po szyldami St.Croix i Rybiego Oka.
Każdy z nas będąc na rybach, czy to spinningując, czy to łowiąc z zasiadki, miał na pewno jakieś powiedzmy: śmieszne "wypadki", tudzież "wpadki" i "upadki". Zazwyczaj nie ma się czym chwalić (bo to że np. wdepniemy w g..no nie jest powodem do dumy) i tak jakoś się przyjęło, że w braci wędkarskiej raczej mówimy o chwalebnych rzeczach aniżeli o wszelakiej maści wpadkach...
Stajemy przed obliczem konieczności wprowadzenia zmian mających na celu osiągnięcie rzeczywistej ochrony i wzbogacenia zasobów naszych rzek i jezior. Zdaniem wielu osób jednym ze sposobów na osiągniecie tego szczytnego celu jest wprowadzenie bardziej zaostrzonych lub mówiąc delikatniej sensownych wymiarów i limitów ochronnych ryb naszych wód.
Nasze pierwsze małżeńskie wakacje. Planowane od dawna. Cel wyjazdu – Rańsk, mazurska wieś na trasie Szczytno – Mrągowo. Co było dalej? Kto chce niech przeczyta, zapraszam.